Obecnie firmy opodatkowane podatkiem od osób prawnych muszą odprowadzać podatek od wypracowanego zysku. Estoński CIT, który Ministerstwo Finansów chce wprowadzić w Polsce od 2021 r., wiąże się z przesunięciem terminu zapłaty podatku do momentu wypłacenia zysku z przedsiębiorstwa. Z założenia taki model ma promować rozwój i inwestowanie w firmę.
28.10.2021 Sejm przyjął nowelizację ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych, zakładającą wprowadzenie estońskiego CIT. Teraz ustawą zajmie się Senat.
Nowość: inFakt dla Spółek
Zamów indywidualną ofertę cenową dla Twojej spółki.
Co to jest estoński CIT?
Estoński CIT to potoczna nazwa modelu opodatkowania zapożyczonego z Estonii. W tym kraju od 20 lat firmy płacą CIT przy wypłacie zysku. Oznacza to, że na koncie spółki co miesiąc pozostaje więcej pieniędzy, które można przeznaczyć np. na doskonalenie i rozszerzenie oferty. Ponadto, brak konieczności cyklicznego opłacania CIT-u wiąże się z minimalnymi nakładami na prowadzenie i opłacenie księgowości.
Główne założenie estońskiego CIT-u to zaniechanie pobierania podatku tak długo, jak dochód pozostaje w firmie. Ma to wzmocnić płynność finansową spółki i uwolnić dodatkowy kapitał na inwestycje.
Jak wyjaśnił minister finansów Tomasz Kościński: Estoński CIT ma wspierać rozwój firm, maksymalnie uprościć rozliczenia i ułatwić kontakt z administracją podatkową. To projekt istotny dla pobudzenia rozwoju naszej gospodarki.
Dla kogo przeznaczony jest estoński CIT?
Projekt estońskiego CIT-u skierowany jest do spółek kapitałowych (tj. spółek akcyjnych i sp. z o.o.), które nie przekraczają 100 mln zł przychodu. Limit przychodu podwyższono we wrześniu 2020 r, wcześniejsze założenia mówiły o granicy 50 mln.
Jednocześnie w trakcie prac nad ustawą zakładano poszerzenie uprawnionych do estońskiego CIT-u o spółdzielnie, spółki komandytowe i komandytowo-akcyjne. Jednakże na posiedzenie Sejmu 28 października odrzucono ten pomysł.
Oprócz bycia spółką kapitałową, estoński CIT jest dostępny dla firm:
- których wszyscy udziałowcy to osoby fizyczne,
- które nie posiadają udziałów w innych podmiotach,
- które zatrudniają min. 3 pracowników (poza udziałowcami),
- których pasywny przychód nie przekracza pochodzącego z działalności operacyjnej.
Aby móc skorzystać z estońskiego CIT-u, firma musi spełniać wszystkie powyższe warunki jednocześnie.
Estoński CIT ma mieć wpływ na zwiększenie możliwości inwestycyjnych poszczególnych spółek, co ma przełożyć się na korzyść dla całej gospodarki. W rezultacie ma to oznaczać zwiększenie miejsc pracy i ogólny wzrost konkurencyjności polskich firm na świecie.
Jakie są zasady opodatkowania estońskim CIT-em?
Wg najnowszych założeń rządu spółki, które wybiorą estoński CIT, będą mogły skorzystać z niego w dwóch wariantach:
- Opodatkowując wyłącznie dystrybuowane dochody.
- Stosując odpisy na specjalny fundusz (rachunek) do kosztów uzyskania przychodów.
Aby utrzymać się w estońskim CIT, spółka będzie musiała notować wzrost inwestycji o 15% w ciągu dwóch lat.
Sejm odrzucił zmianę wg której do inwestycji można by było zaliczyć grunty, budynki, budowle czy obiekty inżynierii wodnej i lądowej.
Firma będzie mogła wybrać opodatkowanie estońskim CIT-em na okres 4 lat i przedłużać go o kolejne 4-letnie okresy. Przedłużenie będzie możliwe, jeżeli w 4. roku korzystania, firma będzie wciąż spełniała warunki, o których pisaliśmy w poprzednim akapicie.
Jakie szanse dla gospodarki wynikają z estońskiego CIT-u?
Przedsiębiorstwa, które obejmie estoński CIT, nie będą płacić podatku od osiąganego na bieżąco zysku. Jeśli zysk pozostanie w firmie (nie będzie wypłacony np. w formie dywidendy), wówczas co do zasady nie powstanie obowiązek zapłaty podatku. A zatem im dłużej środki pozostaną w firmie, zwiększając jej płynność finansową i zdolność inwestycyjna, tym będzie wyższa korzyść podatkowa dla spółki.
Ma to wpłynąć na model podejmowania decyzji przez właścicieli firm. Mają oni kierować się wyłącznie względami biznesowymi i ekonomicznymi, a nie analizować swoje przyszłe kroki pod kątek konsekwencji podatkowych.
Szacuje się, że estoński CIT to koszt w przyszłym roku około 5,4 mld złotych. Tyle pieniędzy na zasili skarbu państwa, ale za to firmy będą inwestować i prężnie się rozwijać.
Nowość: inFakt dla Spółek
Zamów indywidualną ofertę cenową dla Twojej spółki.