Czy można zrzec się części urlopu macierzyńskiego i otrzymać pieniądze?

Okres po urodzeniu dziecka niekiedy jest bardzo wymagający. Z tego też powodu w ramach praw przysługujących pracownikom znajdują się różnego rodzaju urlopy, związane z tą okolicznością. Jednym z nich jest urlop macierzyński. Czy można go nie wykorzystywać w całości i otrzymać ekwiwalent za niewykorzystany urlop macierzyński?

Urlop macierzyński. Kto może skorzystać?

Do niedawna urlop macierzyński przysługiwał wyłącznie osobom pozostającym w stosunku pracy. Sytuacja zmieniła się w 2016 roku. Od tego czasu z urlopu macierzyńskiego może skorzystać ubezpieczona matka, ubezpieczony ojciec czy ubezpieczony najbliższy członek rodziny opłacający składki na ubezpieczenie chorobowe. Przy tym może być to zatrudnienie na podstawie umowy zlecenie bądź też prowadzenie własnej działalności gospodarczej. 

Przepisy zakładają więc, że urlop ten należy się nie tylko matce dziecka, ale także ojcu i innym członkom rodziny, do których należą: rodzice matki i ojca (dziadkowie dziecka), ojczym, macocha, małżonek matki, wnuki i rodzeństwo.

Urlop macierzyński. Jak długo trwa?

Liczba tygodni urlopu macierzyńskiego zależy od tego, ile dzieci matka urodziła podczas jednego porodu. Jeśli urodziła jedno dziecko, wówczas przysługuje jej urlop w wymiarze 20 tygodni. W przypadku dwójki dzieci jest to 31 tygodni, trójki – 33 tygodnie, czwórki – 35 tygodni, zaś powyżej czwórki dzieci urlop macierzyński wynosi 37 tygodni. 

Warto pamiętać o jednej zasadzie – pracownica musi wykorzystać przynajmniej osiem tygodni urlopu macierzyńskiego. Jest to obligatoryjne i dotyczy szczególnych przypadkach. Standardowo zaś obligatoryjny okres wynosi 14 tygodni. 

Jak przyznaje się urlop macierzyński?

Urlop macierzyński wynika wprost z powszechnie obowiązującego prawa, w związku z czym pracownik nie ma obowiązku składania odpowiedniego wniosku pracodawcy. Wyjątkiem jest przypadek, kiedy kobieta zdecyduje się skorzystać z urlopu jeszcze przed porodem. Może ona to bowiem zrobić najwcześniej na sześć tygodni przed planowaną datą porodu. Wtedy konieczne jest złożenie wniosku. Jeżeli pracownica skorzysta z tego prawa, po porodzie urlop macierzyński jest skracany o wykorzystaną przed tym czasem część urlopu. 

Kolejną istotną kwestią jest zasiłek macierzyński. W celu otrzymania zasiłku macierzyńskiego należy złożyć u pracodawcy dokument potwierdzający urodzenie dziecka. Warto pamiętać, że gdy kobieta urodzi dziecko po tym, jak ustało zatrudnienie, jednocześnie nie posiadając ubezpieczenia chorobowego, wówczas nie przysługuje jej prawo do zasiłku macierzyńskiego. Wyjątkiem są tu między innymi sytuacje, w których ustanie ubezpieczenia jest związane z ogłoszeniem przez pracodawcę upadłości bądź likwidacji firmy.

Czy można zrezygnować z urlopu macierzyńskiego?

Odpowiedź na to pytanie nie jest jednoznaczna. To zależy, co rozumiemy pod pojęciem „zrezygnować”. Pracownica może dobrowolnie zrzec się części urlopu macierzyńskiego. Jak jednak stanowią przepisy, nie może tego zrobić wcześniej niż po wykorzystaniu 14 tygodni tego urlopu. Ponadto w takiej sytuacji konieczne jest, aby z niewykorzystanej części urlopu macierzyńskiego skorzystał pracujący ojciec wychowujący dziecko. 

Chcąc nie wykorzystywać całości urlopu macierzyńskiego, należy złożyć u pracodawcy pisemny wniosek w tej sprawie, przy czym trzeba to zrobić nie później niż na siedem dni przed planowanym powrotem do pracy.

Wszystko to oznacza, że nie można zupełnie zrzec się urlopu macierzyńskiego. Nawet jeśli matka nie skorzysta z niego w pełni, musi to zrobić ojciec. To z kolei powoduje, że ekwiwalent za ten urlop nie jest możliwy, gdyż przysługujące dni wolne nie mogą zostać niewykorzystane. Jak więc widać, wygląda to zupełnie inaczej niż przy urlopie wypoczynkowym.