Kasowy PIT w Sejmie. Jakie zasady i założenia?
Rosną szanse na to, że przedsiębiorcy będą mogli wybrać kasowy PIT już od stycznia 2025 roku. Sejm wrócił do pracy po wakacjach i od razu zajął się rządowym projektem nowelizacji ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych.
Rozwiązanie zakłada, że od 2025 r. przedsiębiorcy będą mogli zapłacić podatek dochodowy dopiero po faktycznym otrzymaniu zapłaty za fakturę. Kasowy PIT będzie dobrowolny, ale by go wybrać należy spełniać określone warunki.
Kasowy PIT – dla kogo?
Kasowy PIT będzie dostępny dla przedsiębiorców:
- samodzielnie prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą,
- osiągających przychody do 250 000 euro rocznie,
- rozpoczynających działalność,
- współpracujących na zasadach B2B.
Wyłączeni z kasowego PIT będą przedsiębiorcy, którzy prowadzą księgi rachunkowe.
Kasowy PIT ograniczony w czasie
Obowiązek zapłaty podatku przy kasowym PIT powstaje, gdy kontrahent ureguluje należności z faktury w całości lub w części (wówczas przychodem jest jedynie opłacona część). Ale do przychodu wliczać będą się też zapłacone zaliczki, przedpłaty czy raty.
Nawet jeśli nie otrzymamy zapłaty, to w końcu i tak będziemy musieli zapłacić podatek – najpóźniej po 2 latach od wystawienia faktury. Podatek zapłaci też przedsiębiorca, który nie otrzymał zapłaty, ale zlikwiduje działalność w okresie 2 lat od wystawienia faktury, za ostatni miesiąc funkcjonowania.
Oznacza to, że w wielu przypadkach zapłata podatku za nieopłaconą fakturę będzie jedynie odsunięta w czasie – mówi Piotr Juszczyk, Główny Doradca Podatkowy inFaktu. Paradoksalnie, jeśli nie otrzymujemy zapłaty w ciągu 2 lat, to prawdopodobieństwo jej otrzymania znacznie wzrasta. A w tym momencie przedsiębiorca będzie zobowiązany do zapłaty podatku.
Wybór kasowego PIT
Przedsiębiorca, który spełnia warunki do kasowego PIT i chce z niego skorzystać, będzie musiał dokonać zgłoszenia. Pisemne oświadczenie należy złożyć właściwemu naczelnikowi urzędu skarbowego:
- do 20 lutego danego roku podatkowego,
- gdy zakładamy działalność w trakcie roku – do 20 dnia miesiąca po miesiącu jej rozpoczęciu, nie później jednak niż do 31 grudnia danego roku
Dokonany wybór kasowego PIT dotyczy również kolejnych lat, chyba, że przedsiębiorca zrezygnuje z tej metody – najpóźniej do 20 lutego danego roku.
Koszty przy kasowym PIT
Kasowy PIT nie dotyczy wyłącznie przychodów, ale również kosztów. Oznacza to, że dopóki nie opłacimy faktury zakupowej, to też nie będzie naszym kosztem. Wyjątkiem będzie zakup środków trwałych, do których metoda kasowego PIT w ogóle nie będzie miała zastosowania.
Dodatkowa ewidencja
Wybranie metody kasowego PITu wiąże się jednak z dodatkowym obowiązkiem dla przedsiębiorcy. „Ta opcja jest nieco bardziej skomplikowana, jeśli chodzi o buchalterię” – tak przyznał dziś w Sejmie wiceminister finansów Jarosław Neneman podczas pierwszego czytania rządowego projektu.
Przedsiębiorca będzie musiał prowadzić ewidencję, która zawiera datę wystawienia faktury, jej numer, kwotę oraz datę uregulowania należności. To nakłada na przedsiębiorcę obowiązek weryfikacji konta bankowego i dokładnego sprawdzania, kiedy kontrahent dokona płatności.
Według Piotra Juszczyka kasowy PIT nie jest doskonałym rozwiązaniem. Jest dla małego grona przedsiębiorców i ograniczony w czasie. Dodatkowo komplikujemy przepisy wprowadzając m.in. nowy limit, jak i ewidencję. Osobiście zastanowiłbym się, czy nie lepszym rozwiązaniem na gruncie dzisiejszych przepisów jest ulga na złe długi. Uważam, że liczba podatników, która będzie chciała korzystać z tego rozwiązania może być marginalna – zauważa Główny Doradca Podatkowy inFaktu.
Sejm skierował projekt ustawy do drugiego czytania w Komisji Finansów Publicznych, gdzie w toku prac warunki kasowego PIT mogą się jeszcze zmienić. O wszystkim Was poinformujemy!
Podziel się nim ze znajomymi