Prezesi chętnie wręczają łapówki. Dla dobra firm

Czy dbanie o dobro firmy uzasadnia wręczenie łapówki, wbrew zasadom etycznym i pomimo konsekwencji karnych? Rosnąca liczba biznesmenów uważa, że… tak.

Spis treści

    Dążenie do ekspansji biznesu, uzyskania koncesji, zezwoleń, dostępu do nowych rynków – to działania, które mają na celu dobro firmy, a co za tym idzie dobro pracowników. Ale czy cel uświęca środki? Według corocznego badania korupcji prowadzonego przez Ernst & Young coraz więcej biznesmenów nie waha się mając okazję wręczyć łapówkę. Ponoć w tej „dziedzinie” prym wiodą prezesi z Ukrainy, Brazylii i Kolumbii, ale i polscy biznesmeni nie pozostają w tyle.

    Coroczny raport Ernst & Young Global Fraud Survey 2012 przyniósł ciekawe wnioski. Firma stwierdziła, że liczba wysoko postawionych dyrektorów i prezesów, którzy nie mają większego problemu z płaceniem łapówek wzrosła do 15% i jest to o 6% więcej niż w zeszłym roku. Zdaniem Ernst & Young takiej sytuacji sprzyja walka o rynek związana z wychodzeniem z kryzysu – firmy stawiają na rozwój i nie powstrzymują ich zasady etyczne czy konsekwencje karne.

    W Badaniu Ernst & Young wzięło udział 1700 osób na stanowiskach kierowniczych z 43 krajów. 1/3 wszystkich przebadanych jest przekonana, że korupcja to w ich krajach powszechne zjawisko. Natomiast jeśli wziąć pod uwagę tylko odpowiedzi 400 osób piastujących stanowiska tzw. CFO (Chief Financial Officer – to dyrektor odpowiedzialny za finanse), to okazało się, że 15% z nich zapłaciłoby łapówkę, jeśli miałaby zabezpieczyć interesy firmy.

    Oczywiście, badania Ernst & Young objęły również menedżerów z Polski. Jakie są wnioski?

    Co ciekawe, zdecydowana większość polskich menedżerów nie uważa korupcji w polskim biznesie za powszechne zjawisko. Jednocześnie większość właścicieli firm dopuszcza nieetyczne działania w celu osiągnięcia sukcesu lub ratowania biznesu. Z badań wynika też, że 60% badanych polskich firm deklaruje jakąś formę polityki antykorupcyjnej, ale tylko 27% szkoli pracowników w tym zakresie.

    Więcej na Blogu audytorów śledczych Ernst & Young

    A czy Waszym zdaniem dobro firmy uzasadnia wręczenie łapówki?