Poznaj księgowych inFaktu
Patrycja Kaleta-Bąbka - księgowa z Wieliczki
A więc na pewno księgowy jest w temacie, zwłaszcza, że ogrom przypadków, które już się przeanalizowało w pracy daje mocne doświadczenie.Patrycja Kaleta-Bąbka, księgowa z Wieliczki
Jak zdefiniowałaby Pani siebie jako księgową?
Dla mnie księgowość to oczywiście rozliczanie podatków, księgowania, obowiązki i terminy, ale to tylko mała część. Przede wszystkim uważam, że księgowość jest wsparciem dla przedsiębiorcy w prowadzeniu biznesu. To także rozwiązywanie niezliczonych problemów – tylu, ilu jest klientów, tyle jest przypadków do rozważenia i przepisów do przeanalizowania. To dziesiątki rozmów z ludźmi, bo księgowość to przecież nie tylko liczby. Po drugiej stronie widzę ludzi i kontakt z nimi jest tym, co w tej pracy cenię najbardziej.
Jak wyglądała Pani droga zawodowa do etapu, w którym jest Pani teraz?
Obecnie pracuję z firmami jednoosobowymi i nie żałuję tej decyzji. Karierę księgowej zaczęłam w dużej krakowskiej firmie, gdzie pracowałam na pełnych księgach. To, czym się zajmowałam było wycinkiem pewnej całości i zajmowanie się tym wymagało ode mnie odtwórczego robienia ciągle tego samego.
Tak naprawdę to była taśmowa mrówcza praca i nie odpowiadało mi to. Zmieniłam tę firmę na mniejszą, wciąż jednak pracowałam na pełnych księgach, ale znów znalazłam się w szufladce. Ambitnie chciałam robić wszystko, a więc ogarnąć jak najwięcej gałęzi pracy księgowej, ale tego nie da się zrobić.
I wtedy zdecydowała się Pani na założenie swojego biura rachunkowego?
Nie, najpierw założyłam swoją firmę, ale dalej nie czułam, że to jest to. Dopiero wtedy zdecydowałam się na założenie swojego biura rachunkowego i powoli, pojedynczo obsługiwałam klientów po pracy. Po jakimś czasie nie widziałam jednak żadnych perspektyw rozwoju w poprzedniej pracy i trafiłam do inFaktu. I miałam ogromne szczęście.
Zaczynałam od pracy stacjonarnej w siedzibie firmy. Atmosfera pracy była niesamowita, fantastyczna! Jako księgowa poczułam się spełniona – i jestem do dziś. Teraz już pracuję inaczej bo tylko zdalnie, ale bardzo się cieszę, że tak potoczyła się moja droga kariery.
Zobacz profil księgowego Patrycji Kalety-Bąbki



