Poznaj księgowych inFaktu
Milena Mazerant - księgowa z Piotrkowa TrybunalskiegoMyślę, że to ważne, żeby moi klienci wiedzieli, że zawsze kiedy będą potrzebowali pomocy, ja jestem z boku i zawsze im doradzę.Milena Mazerant, księgowa z Piotrkowa Trybunalskiego
Jak to wygląda z Pani praktyki – na co powinien zwrócić uwagę klient wybierając księgowego?
Wybierając biuro rachunkowe warto się zorientować jakie doświadczenie ma osoba, która będzie się zajmowała naszymi dokumentami. Druga sprawa, którą warto ustalić to kwestia ubezpieczenia. Księgowy ma uprawnienia do podpisywania dokumentów w imieniu klienta, ale w razie wykrycia nieprawidłowości kara nakładana jest na przedsiębiorcę.
W razie ewentualnych pomyłek lub błędów, które nastąpiły z winy księgowego, klient może dochodzić zwrotu poniesionych kosztów na podstawie zawartej umowy. Dlatego warto zwrócić uwagę na to, czy biuro rachunkowe jest ubezpieczone od takich sytuacji. Ale klienci coraz częściej już o to pytają.
Jak zaczyna Pani współpracę z klientem?
Przede wszystkim to zależy od etapu, na którym rozpoczynamy współpracę. Jeśli to klient, który dopiero założył działalność gospodarczą to przeważnie ma mnóstwo pytań – na przykład o wybór formy opodatkowania, o wszystkie terminy wysokości składek ZUS. Jeśli z kolei klient prowadzi już działalność od jakiegoś czasu i zmienia biuro podatkowe, często oczekuje optymalizacji podatkowej: czyli szukamy możliwości obniżenia wysokości podatków. Kiedy zdecydujemy się na podjęcie współpracy, podpisujemy umowę i… współpracujemy.
Jak często przedsiębiorca musi się kontaktować z księgową?
Nawet raz w miesiącu wystarczy. Mam klientów, którzy raz w miesiącu dostarczają wszystkie dokumenty, następnie ja wyliczam wysokość podatku – i już. Tak współpracuję głównie z klientami inFaktu, dlatego, że współpracę na bieżąco ułatwia nam aplikacja księgowa, z której korzystamy. Za każdym razem, gdy klient się loguje, na bieżąco widzi wysokość składek, które będzie miał do opłacenia.
Po prostu nie muszą o nic pytać – wszystkie odpowiedzi w zasadzie już są. Poza tym klient dostaje mejle z przypomnieniem terminów, więc zdarza się, że kontakt z klientem jest dość sporadyczny. Mimo to, są też klienci, którzy dzwonią raz-dwa razy w tygodniu, ale to z kolei zależy od specyfiki branży, w której działają i od tego, ile problemów każdy z nich ma. Tak więc bywa różnie.
Zobacz profil księgowej Mileny Mazerant