Poznaj księgowych inFaktu
Milena Mazerant - księgowa z Piotrkowa Trybunalskiego
Najważniejsze dla współpracy z klientem jest dopilnowanie wszystkich terminów, tak, żeby on w ogóle nie musiał się martwić.Milena Mazerant, księgowa z Piotrkowa Trybunalskiego
Jak często przedsiębiorca musi się kontaktować z księgową?
Nawet raz w miesiącu wystarczy. Mam klientów, którzy raz w miesiącu dostarczają wszystkie dokumenty, następnie ja wyliczam wysokość podatku – i już. Tak współpracuję głównie z klientami inFaktu, dlatego, że współpracę na bieżąco ułatwia nam aplikacja księgowa, z której korzystamy. Za każdym razem, gdy klient się loguje, na bieżąco widzi wysokość składek, które będzie miał do opłacenia.
Po prostu nie muszą o nic pytać – wszystkie odpowiedzi w zasadzie już są. Poza tym klient dostaje mejle z przypomnieniem terminów, więc zdarza się, że kontakt z klientem jest dość sporadyczny. Mimo to, są też klienci, którzy dzwonią raz-dwa razy w tygodniu, ale to z kolei zależy od specyfiki branży, w której działają i od tego, ile problemów każdy z nich ma. Tak więc bywa różnie.
Czy to ma znaczenie dla Pani pracy w jakiej branży działa przedsiębiorstwo, które Pani obsługuje?
Zasadniczo nie, bo stawki podatkowe są określone. Z drugiej strony jednak trzeba się zagłębić w specyfikę branży, zwłaszcza kiedy pojawia się nowy klient. Warto wtedy poświęcić czas na lepsze poznanie tego, czym konkretnie się zajmuje, choćby po to by dokładnie się dowiedzieć jakie może ponosić koszty działalności w swojej dziedzinie. A więc tak, to ma znaczenie i zawsze warto się jak najwięcej o niej dowiedzieć.
To trochę jak rozpoznanie detektywistyczne.
Tak, troszkę tak jest. Lubię to! To jest właśnie ciekawe w pracy księgowego: często zdarza się, że nawet jeśli firmy działają w podobnej branży, to jednak czymś się różnią i warto się w to zagłębić bo wtedy okazuje się, że nie ma dwóch takich samych firm.
Zobacz profil księgowej Mileny Mazerant



