Co musi zawierać faktura, aby była prawnie ważnym dokumentem?

Aby faktura była zgodna z prawem, musi zawierać szereg elementów określonych w przepisach. Czy każda faktura musi zawierać określenie „Faktura VAT”? Czy faktura pozbawiona tytułu „Faktura VAT” jest wciąż poprawna?

Przepisy, które wygasły z końcem 2012 roku nakładały na przedsiębiorcę obowiązek wystawiania faktur zawierających obszerną listę elementów i oznaczeń. Każda faktura dokumentująca sprzedaż każdego towaru lub usługi musiała zawierać oznaczenie „Faktura VAT”.

przepisy, któóe wygasły

Na początku 2013 r. znacznie zmniejszono szereg elementów wymaganych na rozmaitych typach dokumentów. Np. w miejsce oznaczenia VAT-MP pojawiła się nazwa „faktura – metoda kasowa”, a nazwę „faktura marża” zastąpiono zestawem określeń zbudowanych według wzoru „procedura marży – nazwa usługi” (np. towaru używane).

Zmiany nie ominęły również najbardziej typowego dokumentu potwierdzającego sprzedaż, czyli faktury. Z listy niezbędnych elementów zniknęły słowa „Faktura VAT”. Co to oznacza? Otóż obecnie żadna nazwa na fakturze nie jest wymagana (ale może się na niej pojawić).

Kiedy dokument jest fakturą?

Jeśli faktura VAT nie musi zawierać słowa faktura, to co w takim razie wpływa na uznanie jej za taki dokument? Oczywiście, chodzi o pozostałe elementy, a także zaistnienie sytuacji nakazującej jej wystawienie. Istnieje szereg obowiązkowych elementów, które powinny się na niej znaleźć, pełna lista znajduje się w paragrafie 5 tego rozporządzenia.

Wśród nich znajdują się informacje takie jak: data wystawienia faktury, numer identyfikacyjny, nazwa towaru lub usługi, liczba dostarczonych towarów lub zakres wykonanych usług, cena towaru lub usługi i wiele innych. Ale jak łatwo zauważyć, nazwy wśród nich nie ma. Co za tym idzie, można sobie wyobrazić, że dokument nazwany inaczej niż „faktura” zostanie uznany za taki dokument – oczywiście o ile urzędnicy uznają taki dokument za czytelny.

Czy warto rezygnować z nazewnictwa?

Oczywiście, fakt, że faktur nie trzeba tytułować nie oznacza, że trzeba z tego zrezygnować, podobnie jak z innych oznaczeń. Spójrzmy na tę zmianę: zniesienie obowiązku oznaczania faktury słowami Oryginał i Kopia. Przedsiębiorca nadal drukuje dokument w dwóch egzemplarzach: jeden trafia do nabywcy, a drugi zostaje w dokumentacji sprzedawcy.

Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby dla przejrzystości i ładu w dokumentacji nadal tak oznaczać dokumenty, mimo że nie ma takiej konieczności.

Niewątpliwie wielu klientów oczekuje takich oznaczeń. W aplikacji inFakt pozostawiamy użytkownikowi wybór: może nadal generować Oryginał i Kopię faktury, albo zrezygnować z tej funkcji, opisywaliśmy jak to zrobić.

Podobnie zapewne jest (i będzie) w przypadku nazwy „Faktura” lub „Faktura VAT”. Mimo że żadna nazwa nie jest wymagana, to standardowa faktura w naszej aplikacji występuje pod skróconą nazwą Faktura. Dlaczego lepiej nie rezygnować całkowicie z nazewnictwa? Powodów jest wiele: warto odróżnić od siebie różne typy faktur, nie wszyscy kontrahenci są na bieżąco ze zmianami w przepisach.

Często przedsiębiorcy decydują się na drobne nadobowiązkowe działania, które owocują na przykład porządkiem w dokumentacji. Niedawno opisaliśmy takie sytuacje na blogu. Do tej listy spokojnie można dorzucić szóstą pozycję – opisywanie faktury VAT słowem faktura 🙂

Wystawiaj faktury VAT w inFakcie

  • Poprawne faktury w wygodnych plikach PDF
  • Faktury VAT, korekty, zaliczkowe, proformy
  • Do 3 faktur w miesiącu – za darmo!

Załóż konto