inFakt na Marsie

Jak odkryć jakimi wartościami kieruje się Twoja firma? Jak je nazwać, opisać, pielęgnować? Jednym ze sposobów tego pozornie dość prostego zadania jest ćwiczenie autorstwa Jima Collinsa – wyprawa na planetę Mars. Mamy nadzieję, że doświadczenie inFaktu pomoże Wam w odkrywaniu DNA Waszej firmy. Gotowi? No to startujemy!

mars blog

Każda firma jest „jakaś“, czymś się wyróżnia. Dla inFaktu takim elementem od zawsze były wartości.  Dlatego szukaliśmy idealnej drogi, aby przeprowadzić warsztaty, które pomogłyby w pełni odkryć i nazwać wartości, którymi na co dzień się kierujemy.

Zależało nam, aby był to uważny proces, bo dotyczy fundamentów na jakich budujemy inFakt od 2008 r. i by był to efekt długoterminowy, bo tak myślimy o wszystkich naszych działaniach.

W trakcie szybkiego wzrostu firmy, coraz większej liczby Klientów i pracowników, rozwoju usług, kluczowe jest, by nie zapomnieć o podstawach. Nie jest to równocześnie zadanie łatwe w codziennym biegu, podejmowaniu decyzji i wyzwań różnego stopnia. Zatem jak to zrobić?

Jak odkryć wartości w swojej firmie?

Chcieliśmy, aby każdy z nas mógł wziąć udział w procesie odkrywania naszych wartości. Przy obecnej liczbie osób było to też nie lada wyzwanie organizacyjne, by zakończyło się konkretnymi efektami i w konkretnym czasie.

Dzięki inspiracji od Moniki Kawki (coach, z którym pracujemy już od dłuższego czasu) postanowiliśmy, że… wybierzemy się na Marsa. Jest to ćwiczenie autorstwa Jima Collinsa, znanego konsultanta, wykładowcy, autora książek biznesowych (przy okazji polecamy jego tytuły, które od początku rozwoju inFaktu dostarczają nam wielu wskazówek: „Od dobrego do wielkiego”, „Wielcy z wyboru”, „Wizjonerskie organizacje”).

mars1

Etapy wyprawy na Marsa

Wyprawa inFaktu na Marsa składała się z kilku dużych kroków:

1. W pierwszej kolejności każdy z nas mógł wybrać osoby, które miały wybrać się na Marsa.

Zadanie jakie sobie postawiliśmy brzmiało tak:

Wyobraźcie sobie, że zostaliśmy zaproszeni, aby odtworzyć najlepszą wersję inFaktu na innej planecie. Na Marsie. Statek kosmiczny, może zabrać jednak od nas tylko 6 osób. Kogo byście wysłali? Muszą to być osoby, które mają zakorzenione zrozumienie naszych kluczowych wartości (np. pęd ciągłego uczenia się:). Muszą to być osoby, które są wiarygodne i obdarzane przez Was zaufaniem. Muszą to być też osoby, które są niezwykle kompetentne w tym co robią. Każdy z Was może nominować 3 osoby”.

Wybór osób przeprowadziliśmy za pomocą aplikacji Typeform, która bardzo usprawniła ten etap.

2. Wspólnie wyłoniliśmy w ten sposób grupę  najczęściej wskazywanych osób, które wzięły udział w specjalnych warsztatach poza firmą. Wynikiem pracy warsztatowej było wyłonienie listy 11 wartości wraz z opisem co one znaczą i jak je reprezentujemy w firmowej codzienności. Efekty działań Grupy Mars komunikowaliśmy na bieżąco także w całej firmie.

3. Kolejnym etapem były warsztaty, w których wziął udział zespół managerów. Mieliśmy poczucie, że 11 wartości to dość sporo, tym bardziej, że okazało się, że ich nazwy i opisy były podobne. Celem warsztatu, jaki osiągnęliśmy, było ich uspójnienie, uproszczenie oraz wyłonienie takiej ostatecznej listy i zaplanowanie wdrożenia.

4. Zależało nam, aby wspólnie i z super energią przeżyć omówienie takiej finalnej listy całej firmie (zwłaszcza, że w trakcie procesu pojawiły się nowe osoby w zespołach, które nie znały całego procesu pracy nad wartościami). W tym celu inFakt wybrał się na nietypowy wyjazd integracyjny – afrykańską podróż. Ale o tym opowiemy niebawem… :).

mars2

Co po powrocie z Marsa?

Ostatecznie całym zespołem przeszliśmy proces odkrycia i nazwania wartości inFaktu. Zaplanowaliśmy także działania związane z ich wdrażaniem i codziennym pielęgnowaniem przez każdego z nas, bo każdy czuje się za to odpowiedzialny.

Kiedy wartości zostaną nazwane, to tak naprawdę kolejnym i najważniejszym wyzwaniem jest, by o nich pamiętać i w każdym działaniu aktywnie o nie dbać.

Ćwiczenie Jima Collinsa to oczywiście jeden ze sposobów na przeprowadzenie takiego procesu w Waszych firmach. Jeśli macie inne doświadczenia lub jakiekolwiek pytania – zachęcamy do pozostawienia w komentarzu.